Zawodnicy „Yulo Run Team” Siedlce postanowili uczcić pamięć powstańców warszawy i licznie wzięli udział w organizowanym w Warszawie XXI Biegu Powstania Warszawskiego . To wspaniała patriotyczna impreza biegowa na dwóch dystansach 5 i 10 km. W tym roku udział wzięło ponad 4 tys biegaczy z całego kraju. Idea imprezy to pamięć po Bohaterach Warszawy, uczczenie ich pamięci i bohaterstwa. W rozpoczęciu biegu na honorowych miejscach zasiedli żyjący bohaterowie walk o wolność stolicy i wystrzałem z pistoletu dali znak do startu. Przed biegiem było gromkie 100 lat dla powstańców oraz Rota odśpiewana przez 4 tys gardeł. Wrażenie niesamowite, duch patriotyzmu tkwił w każdym sercu biegaczy.

Najlepiej zaprezentował się Artur Urban, który zajął wysokie 8 miejsce w klasyfikacji generalnej. Poniżej wyniki zawodników Yulo Run Team (czas brutto-netto):

URBAN Artur 00:32:55 00:32:54

MITROFANIUK Marek00:38:07 00:38:01 RŻ

CZYŻKOWSKI Paweł 00:42:31 00:41:55 RŻ

KORZENIOWSKI Tomasz 00:44:43 00:44:07 RŻ

KUŹMA Karol 00:44:55 00:44:20 RŻ

ROMANIUK Michał 00:47:44 00:47:06

GAŁADYK JUSTYNA 00:49:27 00:48:48

SAWICKI Zdzisław 00:51:56 00:51:19

POWAŁKA MICHAŁ 00:52:27 00:51:49

CIUK Mariusz 00:58:33 00:56:18

CIUK Piotr 00:58:34 00:56:19

SZKOP Piotr 00:58:19 00:56:53

SKOLIMOWSKA KATARZYNA 01:11:22 01:04:24

Wyniki zawodników Yulo na 5 km:

 

KORZENIOWSKI Michał 00:26:31 00:25:04

SZKOP Monika 00:29:37 00:28:11

 

 

Relacja naszej Kasi:

wynik -tragedia, ale doczłapałam. Stara kontuzja daje się we znaki, ale dzieciom nie umiałam odmówić biegu z Nimi. To one mnie ciągnęły i motywowały;-)))

W ogóle spóźniliśmy się i wystartowałyśmy ok.7 min po oficjalnym starcie. Ciekawe przeżycie jak się biegnie nieznanymi ulicami na tzw."czuja". Ale gdy zobaczyłyśmy przed sobą, w oddali mieniącego się koguta wozu...............nastała myśl, że jest to wóz zamykający bieg. Bardzo się ucieszyłyśmy, że jest szansa na jego zakończenie;-))) Uff -dobiegłyśmy do wozu, mijamy kolejne osoby i słyszymy bardzo miłego KIBICA!!!!: "brawo Siedlce, Yulo Run, brawo Siedlce" -hihihihiiiii super kibic -to był Maciej, tak nasz Maciej klubowy. Jagoda -(moja młodsza córcia) cały czas pilotowała czy mamuśka (czyli ja) biegnie i czy daje radę. Pocieszała mnie, cały czas mnie zagadując;-) No i kolejny bardzo miły akcent. Ok 1 km przed zakończeniem mojej pierwszej pętelki poczułam wielką dłoń na plecach. Takie miłe, motywujące klepnięcie -to był Artur, nasz klubowy kolega. Właśnie kończył swoją drugą pętelkę;-) -Doczłapałam do mety i byłam zadowolona, że ukończyłam bieg w limicie czasowym;-)))))))))

czasy netto Kaśka 1:04,24 moje dzieci: Jagoda (5 km) 30,56; Ewa (10 km) 1:00,34

 


Wspierają nas:

 

nowakdom logosed foldruk Merkury elkom entertel real