Bieg Jacka za nami. Wszystkim startującym gratulujemy wyników i zwycięstwa nad własnymi słabościami. Kibicom i rodzinom dziękujemy za gorący doping pomimo ulewnego deszczu. Za potencjalne błędy, wpadki organizatorskie przepraszamy. Za rok postaramy się jeszcze bardziej. Szczególne słowa podziękowania należą się wolontariuszom, w szczególności zacnej rodzinie Skolimowskich J, wielkie dzięki dla Was wszystkich za zaangażowanie tych starszych i tych małych J. Strzelcowi i OSP za zabezpieczenie trasy. Dziękujemy ARMS za owocną współpracę, Miastu Siedlce za możliwość organizacji biegu, Komendzie Miejskiej Policji w Siedlcach, Straży Pożarnej i Straży Miejskiej za zabezpieczenie trasy biegu i dbanie o bezpieczeństwo i porządek.

Dziękujemy naszym sponsorom:

NOWAK DOM, REAL S.A., MERKURY, FOLDRUK, ZUO, PEC SERWIS, PEC, NEW BALANCE, REHMEDICA, MEDIA TELEKOM, AGENCJA DG, ZELTECH, RZEŹNIK, ALMA MATER, PIEKARNIA BALDWIN, Towarzystwo Wiedzy Powszechnej Oddział Regionalny w Siedlcach, MPK SIEDLCE, KONFEKCJA SKÓRZANA RYTELE ŚWIĘCKIE.

            Podziękowania dla Lidki Chojeckiej za objęcie patronatu naszego ARMSOWO – YULOWEGO biegu. Dziękujemy dzieciakom za start i walkę do samego końca na obu dystansach. Oraz Nam wszystkim YULOWCOM, i tym pomagającym i tym startującym.

Do zobaczenia na V Biegu Siedleckiego Jacka..

IV Bieg Siedleckiego Jacka odbył się w strugach deszczu, co jednak nie przeszkodziło licznej grupie zawodników Yulo Run Team Siedlce, która stanęła na linii startu.

fot. Dariusz Sikorski

Miło poinformować wszystkich, że w od tego roku jesteśmy współorganizatorami I Półmaratonu siedleckiego - imprezy nowej ale współtworzonej razem z Agencją Rozwoju Miasta Siedlce jako Bieg Siedleckiego Jacka. Ten cykl biegów na dystansie 5 km i 21,097 km organizowany jest pod hasłem „Młody - wolny od nałogów”, i służy przede wszystkim popularyzacji zdrowego trybu życia oraz aktywnej rekreacji i wypoczynku.

BOHATEROWIE z Siedlec

Oto zdjęcie naszych Yulowych BOHATERÓW z mety Biegu 7 Szczytów
na Dolnośląskim Festiwalu Biegów Górskich. Najtrudniejszego i
najdłuższego biegu górskiego w Polsce.

Poniosło nas znowu…….

Razem z Marcinem Chomiczem „Żelkiem” przy okazji przygotowań do maratonu w Krakowie wpadliśmy na pomysł, a czemu by nie pobiec w jednym miesiącu trzech maratonów??!!!

W zeszłym roku intensywna jesień – maraton w Warszawie i Poznaniu – namieszała nam w głowach. Wszak robimy Koronę Maratonów Polskich czyli 5 największych maratonów w kraju w dwa lata kalendarzowe. Czuliśmy euforie po wspólnym bieganiu w Poznaniu więc jak mamy jechać na wiosnę na Kraków i Dębno (bo tych maratonów brakowało nam do Korony) a Warszawa zachęcała nowym Orlen Maratonem to może damy rade….

Fot. Przed startem na Dębnie